Pomyślałem, że warto wrócić do tematu zakazu łączenia działalności leczniczej z prowadzeniem apteki.
Kończy się okres przejściowy do podjęcia ostatecznej decyzji.
O zakazie wspominałem we wpisie: zakaz łączenia działalności leczniczej z prowadzeniem apteki ogólnodostępnej.
Czas jest tyko do 1 sierpnia 2019 r. To nie jest powód by odkładać decyzję o wyborze działalności.
Pamiętaj, że powinieneś podjąć odpowiednie działania, aby jedna z działalności nie została zwyczajnie wykreślona z tzw. „automatu”.
Gdy miała wejść w życie nowelizacja „apteka dla aptekarza”, odzywaliście się do mnie do ostatniego tygodnia, aby dokonać przekształcenia działalności w sp. z o.o.
Jednak w takich sytuacjach potrzebny jest co najmniej miesiąc na podjęcie odpowiednich kroków prawnych, a nie tydzień czy dwa. Nie warto zwlekać.
Przechodząc do dzisiejszego tematu.
Dla przypomnienia: Jeden z posłów zwrócił się do Ministerstwa o wskazanie: czy szpitale obejmuje zakaz? Wskazał, że są to podmioty lecznicze prowadzone w formie s.p.z.o.z. i nie są przedsiębiorcami.
Przyznam, że byłem bardzo ciekawy odpowiedzi.
Zaskoczony jej treścią jednak nie byłem. 🙂
Minister wskazał, że „każdy podmiot prowadzący aptekę ogólnodostępną – w tym samodzielny publiczny zakład opieki zdrowotnej – należy uznać za przedsiębiorcę w rozumieniu przepisów Prawa przedsiębiorców.
Cytując: „W konsekwencji, każdy podmiot prowadzący w dacie wejścia w życie przepisów ustawy z dnia 7 czerwca 2018 r., tj. z dniem 1 sierpnia 2018 r., objęty jest obowiązkiem stypizowanym w art. 11 tejże ustawy”.
W piśmie zostało podkreślone: „Podmiot prowadzący aptekę musi zostać uznany za przedsiębiorcę w rozumieniu przepisów Prawa przedsiębiorców – niezależnie od jego sytuacji prawnej.”
Departament Polityki Lekowej i Farmacji poinformował: „Wprowadzenie przepisów ograniczających równoczesne prowadzenie działalności gospodarczej na różnych poziomach łańcucha dystrybucji produktów leczniczych oraz działalności leczniczej miały na celu przeciwdziałanie zjawiskom tzw. odwróconego łańcucha dystrybucji produktów leczniczych oraz nielegalnemu ich wywozowi”.
W jednym z fragmentów odnajdziemy następujące stwierdzenie: „Mając na uwadze skalę przedmiotowego zjawiska (roczny nielegalny wywóz dotyczy produktów leczniczych o wartości około 2 mld zł) oraz daleko idące skutki zdrowotne związanych z nim braków w dostępności produktów leczniczych, należy stwierdzić, że ewentualne negatywne konsekwencję (np. zamknięcie apteki ogólnodostępnej prowadzonej przy zakładzie leczniczym) nie uzasadniają rezygnacji z przyjętych rozwiązań prawnych”.
Plik zawierający odpowiedź na interpelację znajdziesz tu.
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }